Koc-Pol Cat

BELIZE,

jest prawdziwym kocim klejnotem. Jej niezwykłe piękno ragdollowych cech, cudownie mięciutkie i puchate futerko oraz nieodparty urok kociej osobowości sprawiają, że czujemy się jak zaklęci, gdy tylko na nią spojrzymy. To kot, który skrywa tajemnicę i magiczną moc - aż  trudno uwierzyć, że ten kot jest realny... 

Jednak wkrótce doświadczamy, jak Belize otula nasze nogi swoim puchatym ogonkiem, jak delikatnie dotyka nas swoimi łapkami i głęboko spogląda w nasze oczy. Jej słodkie mruczenie sprawia, że rozpływamy się w magii jej obecności. A to jeszcze nie wszystko! Jej futerko jest tak cudownie mięciutkie i tak bardzo puchate, że nie można się powstrzymać przed głaskaniem jej jedwabistego futra....

Belize to nie tylko kotka o niezwykłym wyglądzie, ale także o niezrównanej delikatności i przytulności. Jej dotyk jest jak balsam dla duszy, a mruczenie przyjemnością dla uszu. Jej obecność wypełnia nasze serca radością i spokojem. 

Ta wyjątkowa kotka wprowadziła magię i rozkoszną miękkość do mojego życia.... i choć początkowo nie planowałam jej zostawić, to... póżniej zrozumiałam, że nikomu nie potrafię oddać tego kociego klejnotu.

Belize, to 7 generacja moich linii... jej mama, babcia, pra i prapra, a nawet prapraprapraprapra-bacia urodziła się u mnie... byłam przy ich narodzinach i przy narodzinach kolejnych pokoleń... Ile tych pokoleń jeszcze przed nami? Nie wiem, ale jestem pewna, że to najlepsze z najlepszych ragdollowych połączeń.....