Koc-Pol Cat PERŁA & PISTACJA
junior female sisters in seal mitted lynx - next generation under observation
born: 13.01.2025
- Father: Koc-Pol Cat MOHELI
- Mother: Koc-Pol Cat DOUSHA
- sweetness evaluation (1-6): extreme 💖💖💖💖💖💖
- eye color intensity level (1-6): 💙💙💙💙
MyCatDNA™
- We didn’t detect any known genetic health predispositions in ( 50 clear)
- blood type is: Genotype A/A
- Genetic Diversity: 36% ( All Ragdolls /Typical range 32% – 37%)
Koc-Pol Cat PERŁA & PISTACJA
siostry jak dwie krople porannej rosy... lustrzane, ciche, urzekające
Bywają w hodowli chwile, które zaskakują serce szybciej niż umysł zdąży je pojąć.
Tak właśnie było, gdy na świat przyszły Perła i Pistacja – dwie koteczki tak identyczne, tak zrośnięte duszą i spojrzeniem, że przez moment miałam wrażenie, że patrzę na jedno istnienie.
Ich podobieństwo nie kończy się na umaszczeniu. One naprawdę są jak odbicie jednej istoty, rozdwojonej tylko po to, by mogły otulać świat swoją podwójną miękkością.
Ale to, co mnie naprawdę poruszyło, to ich inność.
Ich typ odbiega od klasyki. Widać w nich echa czegoś starszego, bardziej pierwotnego – jakby z głębi ich futra przemówiła odległa linia przodków, skrywająca w sobie jakąś tajemnicę, może nawet legendę, o której milczą metryki.
Ten ich wygląd to szept historii, który zamiast budzić wątpliwość, wzbudził we mnie zachwyt.
Zafascynowały mnie. Oczarowały.
Ale to nie sylwetka sprawiła, że przestałam myśleć o ich przyszłości – to ich duch.
Bo w Perle i Pistacji odnalazłam wszystko to, co kocham w ragdollach najbardziej:
☁️ nieziemską miękkość – psychiczną i fizyczną,
🌸 słodycz, która koi jak ciepła herbata o świcie,
🫧 delikatność kontaktu, która nie narzuca się, lecz zaprasza,
💞 to „coś”, co sprawia, że człowiek nie chce już wypuścić ich z objęć.
I właśnie dlatego zostają z nami – jak dwie najdroższe perły zamknięte w szkatułce Kociogrodu. Ale nie tylko po to, by cieszyły oko.
Ich obecność to wyzwanie – hodowlane, artystyczne, duchowe.
✨ Zatrzymać to, co najcenniejsze – i pójść dalej
Koty takie jak Perła i Pistacja są diamentem o nietypowym szlifie – zachwycają, ale też stawiają pytania.
Bo oto staje przede mną zadanie:
👉 Jak zachować tę ragdollową miękkość, tę hipnotyzującą słodycz,
👉 ...a jednocześnie nieco przybliżyć ich potomstwo do klasycznego typu, który nadal kocham i szanuję?
To nie jest tylko hodowla – to opowieść o balansie między dzikością a harmonią, między sercem a standardem.
Ale właśnie w tym tkwi piękno bycia twórcą linii – że można słuchać nie tylko wzorca, ale też wewnętrznego drżenia duszy, która mówi:
„To jest to. To właśnie zostaje.”
Perła i Pistacja to opowieść, która dopiero się zaczyna.
I ja – z drżeniem serca i wdzięcznością – zapisuję jej pierwsze słowa.
„Czasem to, co najważniejsze, nie mieści się w wzorcu. Czasem mieści się w dotyku.”
— MONIKA KOC
Twórczyni Kociogrodu